Kępa Mieszczańska obwarowana w 1640 r, włączona została w granice miasta w roku 1808 decyzją Rady Miejskiej. De facto miasto jednak weszło na ten teren w 1813 roku po targach z Wilhelmem III, któremu oddano 32 ha na cele wojskowe.
b/h/
Odremontowany cypel przy ślużie wygląda jak goły ..... .Wolałem go gdy był porośnięty. Lubiłem sobie chodzić na tę kępę , którą przecina lewa krawędź zdjęcia (i jeszcze dużo dalej aż za Zomolandię).
No nie, trochę w tym przesady, jakby nie było to centrum miasta i dziwne, żeby wciąż była tam dżungla, należy się cieszyć, że miasto w końcu coś z tym zrobiło. Urok może i miało to miejsce ale 100 lat temu, a teraz tzn. przed remontem poza żulami i narkomanami rzadko kto się tam zapuszczał.
Jeszcze jedno betonowe miejsce w centrum. A dotąd było to urokliwe miejsce , żadnych narkomanów ani żuli tam nie widziałem , za to tabuny wędkarzy. A dżungla w środku miasta -choćby taki skrawek - to niejedno miasto dało by sporo pieniedzy aby mieć coś takiego w centrum.Niedługo to młodzi nie będą mieli gdzie chodzić jak będą chcieli być na osobności ;) .Pomyśl jak wasz cypel by wyglądał gdyby go pozbawić roślinności. Remont tak , ale przydało by się posadzić tam trochę palm ;) może miejsce odzyskałoby swój urok. Albo puscić kajaki przeż śluzę .Jeśli pójdzie tam ruch statków jestem w stanie przeboleć stratę.
po to właśnie był cały remont, żeby przywrócić żeglugę turystyczną na Odrze. Plany zakładają kursowanie tramwajów wodnych itp., trzeba mieć nadzieję, że uda się je zrealizować
A może by ktoś raczył opublikować te plany , to może byśmy się trochę pocieszyli. Bo jak znam nasze realia to wtopimy tam 20 milionów złotych i będą tam chodzić delegacje . Ja swój kajak wyrzuciłem bo przestałem wierzyć ,że kiedyś przez tę śluzę przepłynę.
Przepłyniesz panie Adamie, plany są publikowane co jakiś czas na łamach serwisu Urzędu Miasta i stron ODGW itp. Ostatnio dość obszernie kwestie zagospodarowania Odry opisywała również "Gzaeta Wrocławska".
Gość: jakub.s
| 2004-06-19 12:27:33
AdamieK- w imieniu mlodych odpowiadam- nie chcemu 'urokliwych' dzungli w centrum Wroclawia! Cieszymy sie z kazdego nowego wyremontowanego kawalka nabrzeza w centrum! Uwazam ze takie miejsce jest o wiele bardziej urokliwe zeby spotkac sie tam z dziewczyna niz zachwaszczone chaszcze:>
Ale właśnie ta jest niebezpieczna i strasznie zaśmiecona (choć ostatnio przyroda zaczyna przykrywać śmieci).
Nie ma to jak posiedzieć nad wodą na starym kilkusetletnim nabrzeżu w miejscu o którym mało kto wie (przez mosty pomorskie przelatuje sie autem w takim tempie ,że nie ma czasu sięporozgladać)