Jesteś niezalogowany
NOWE KONTO

Polski Deutsch

      Zapomniałem hasło/login


ä ß ö ü ą ę ś ć ł ń ó ż ź
Nie znaleziono żadnego obiektu
opcje zaawansowane
Wyczyść




Bełchatów
Danuta B.: Ok.
ul. Kamieńska, Trzęsacz
heck: A po lewej - spory obiekt już powstał
Dom wczasowy Slavia (dawny), ul. Promenada Gwiazd, Międzyzdroje
Mmaciek: Dzięki!
Dom nr 21 (dawny), ul. Wolności, Szczytna
Termit: Tu jest bład całego obiektu bo to nie jest numer 21 tylko 19
Zdjęcia niezidentyfikowane (Szczytna), Szczytna
Hellrid: AB1927: Linke August, Fleischermstr. (na pewno Szczytna).
Radków
Hellrid: Zgodnie z mapą, dom strzelecki znajdował się powyżej budynku

Ostatnio dodane
znaczniki do mapy

krzych[k]
Tony
Paulus,
krzych[k]
Ireneusz1966
Ireneusz1966
Alistair
MacGyver_74
Hellrid
Rob G.
atom
Rob G.
Alistair
atom
atom
atom
atom
atom
atom
atom
LukaszGrzelik

Ostatnio wyszukiwane hasła


 
 
 
 
Klub zakładowy Huty "Karol"
Autor: Petroniusz°, Data dodania: 2010-09-13 22:54:11, Aktualizacja: 2020-03-02 21:47:34, Odsłon: 3533

Wyciąg z kroniki zakładowej

Klub Huty „Karol” odznacza się między innymi i tym, że jest znakomicie zakonspirowany, mieści się bowiem w oficynie dość pospolitej kamienicy czynszowej. Można setki razy przechodzić obok placówki, nie domyślając się nawet, że takowa istnieje. Wiedzie do niej nadto wąska, stroma, zgoła wiejskiego typu dróżka, mało licująca z nowoczesnością i komfortem klubu. Ta ostatnia opinia nie jest wcale zwrotem retorycznym, mającym na celu uwypuklenie zaniedbanego otoczenia. Istotnie, klub Huty „Karol” prezentuje się znakomicie. Powstał wprawdzie w drodze adaptacji starej sali gimnastycznej i dawnych fabrycznych garaży, ale z tego dość dziwnego mariażu nie urodził się wcale – jak by można mniemać – potworek. Wprost przeciwnie, powstała schludna, ładnie urządzona i przestronna placówka kulturalna. Zwiedźmy ją zresztą.

Na parterze znajduje się przyjemna kawiarenka posiadająca około 30 stolików, nowoczesny bufet i porządne zaplecze gospodarcze. Z kawiarenki można się udać do fachowo urządzonej sali szachowej lub pokoju telewizyjnego. Na parterze znajduje się również gustownie urządzona biblioteka, licząca aktualnie około 700 woluminów, z której korzysta ponad 1000 czytelników. (...) Na piętrze znajduje się pojemna, obliczona na kilkaset miejsc sala widowiskowa, z wcale dużą i nieźle wyposażoną sceną. Z salą widowiskową sąsiaduje kilka pomniejszych pokoi, przeznaczonych dla amatorów gier towarzyskich. W sumie obiekt dość potężny i dostatecznie dobrze wyposażony, aby pomieścić nie tylko skromny klub przyzakładowy, lecz nawet dzielnicowy dom kultury. Bądźmy lojalni: placówka posiada status klubu przyzakładowego, ale prowadzi politykę drzwi otwartych. Prawo wstępu do niej – praktycznie biorąc – mają wszyscy, którzy spełniają czysto obyczajowe warunki, to jest po prostu przyzwoicie się zachowują. (...) Aktualnie klub Huty „Karol” prowadzi zespół muzyczny i baletowy, kółko brydżowe, planuje zaś odczyty, spotkania z pisarzami, występy teatru przy stoliku, wymianę zespołów artystycznych z innymi placówkami. Wkrótce też powstanie teatrzyk poezji i klub „dobrej płyty”. Dużą salę widowiskową zamierza się wykorzystać na występy zawodowych teatrów i zespołów muzycznych. Należy mieć przeto nadzieję, że uda się tu również wysłuchać koncertu wałbrzyskiej Orkiestry Symfonicznej. Program placówki jest przeto niezgorszy, a nawet powiedziałbym ambitny. Ale czy realny? Na pewno, nawet w ramach skromnych możliwości finansowych klubu, pod warunkiem jednak, że częstotliwość imprez będzie odpowiednio regulowana. Słowem: sytuacja w placówce może ułożyć się w ten sposób, że jedną imprezę od drugiej dzielić będzie cała epoka.

Tymczasem placówka jest potrzebna, powiedziałbym nawet, że w aktualnej sytuacji wręcz zbawcza. Została otwarta dopiero dwa miesiące temu, ale za to w samą porę. Naturalną bazą klubu Huty „Karol” nie jest bowiem wyłącznie ulica Wrocławska z przyległościami, ale przede wszystkim Nowe Osiedle. Niestety placówka dysponująca tak skromnymi środkami nie będzie w stanie sprostać obowiązkom dzielnicowego domu kultury, którymi chętnie byśmy ją obciążyli. Istnieje wszakże wyjście z tej na pozór trudnej sytuacji, które chciałbym zainteresowanym przedstawić. Otóż położona w najbliższym sąsiedztwie Huta Szkła od lat prowadzi dość rachityczną świetlicę, natomiast również niedaleko położona Fabryka Lin i Siatek oraz Chłodnia nie posiadają w ogóle placówek kulturalnych. Stąd też najrozsądniejsze, w każdym razie najbardziej ekonomiczne rozwiązanie problemu znajduje się w idei międzyzakładowego domu kultury, w którym wszystkie wymienione wyżej zakłady mogłyby, a nawet powinny partycypować. Wiem, że realizacja tego projektu jest ogromnie trudna i będzie napotykać na przeróżne – ambicjonalne, formalne i proceduralne – przeszkody. Tm niemniej warto sprawę gruntownie rozpatrzyć i przedyskutować. Szkoda bowiem byłoby, gdyby ów ładny i teoretycznie pełen wielkich możliwości ośrodek został skazany na wegetację na marginesie życia kulturalnego miasta. I oto w chwili, kiedy Piaskowa Góra jest całkowicie pozbawiona choćby najskromniejszej placówki kulturalnej. (Jah).

Źródło: Trybuna Wałbrzyska, 19-25.03.1968


Zdjęcie nr 1
 
Zdjęcie nr 2
W górnym rzędzie Koncert Zespołu Pieśni i Tańca Północnej Grupy Wojsk Radzieckich z Legnicy, który odbył się w rocznicę Rewolucji Październikowej w listopadzie 1973 roku. W dolnym rzędzie zdjęcia z II Kongresu Nauki Polskiej w 1973 roku.   W górnym rzędzie Konferencja Sprawozdawczo-Wyborcza ZMS w roku 1975. W dolnym rzędzie: Barbórka i zabawa Mikołajkowa dla dzieci w roku 1975.

Klub Huty „Karol” należy aktualnie do najschludniejszych i najlepiej wyposażonych placówek kulturalnych w naszym mieście. Obszerna sala widowiskowa, pięknie urządzona biblioteka, pokój gier oraz sala telewizyjna stwarzają zupełnie dogodne warunki pracy, a w dalszej konsekwencji powodują, iż placówka ta znacznie częściej i chętniej jest uczęszczana niż wiele innych w Wałbrzychu. Tym bardziej, że klub poza efektownym wystrojem i zacisznym wnętrzem przedkłada swoim bywalcom wcale interesujące propozycje. I tak na przykład dzieci oraz młodzież może uczynić zadość swoim zamiłowaniom w takich sekcjach, jak rytmiki i baletu, instrumentalna, wokalna i żywego słowa. Nieco starsi skupiają się w klubie „krótkiej fali”, szkółce szachowej i „Klubie dobrej płyty”. Poza tym działa tu teatrzyk małych form i zakładowa dobrze zresztą znana w Wałbrzychu orkiestra dęta.

W klubie Huty „Karol” goszczą nadto zespoły obce, często notabene o znakomitej reputacji, jak na przykład dobrze znany wałbrzyszanom z występów telewizyjnych kabaret „Elita”. Warto przy tym zaznaczyć, że zarówno imprezy organizowane własnym sumptem, jak i te z importu cieszą się znacznym powodzeniem wśród miejscowej publiczności. W każdym razie sala z reguły bywa wypełniona do ostatniego miejsca. Wydaje się poza tym, że klub posiada solidnie przygotowaną do zawodu kadrę. Między innymi funkcję instruktorów pełnią tu znany z wielu świetnych inscenizacji twórca „Kleksa” Zdzisław Adamczyk oraz zdolny reżyser zespołów amatorskich – Jan Dąbrowski. Dodajmy, iż praca klubu nie opiera się wyłącznie na kadrze zawodowej. Działa tu bardzo aktywnie Rada Klubu, w skład której wchodzą przedstawiciele dyrekcji, Rady Zakładowej oraz organizacji młodzieżowych. Klub może również w każdej chwili liczyć na pomoc wielu bywalców, wśród których wyjątkowym zaangażowaniem wyróżniają się opiekun zakładowych szachistów – Włodzimierz Gębka oraz zdolny plastyk amator Zbigniew Babiarz, autor wielu ciekawych elementów wystroju wewnętrznego placówki. (...)

O planach na przyszłość natomiast informuje nas kierowniczka klubu, p. Maria Marciniak. Placówka zamierza nie tylko utrzymać wszystkie dotychczasowe kierunki działania i formy pracy, ale nadto rozwinąć nurt oświatowy, między innymi systematycznie organizować spotkania młodzieży z pedagogami, psychologami, a także stworzyć coś w rodzaju studium wiedzy o sztuce. Nie tylko zresztą z myślą o załodze, ale również o całej dzielnicy, placówka ma bowiem charakter całkowicie otwarty. (Jah).

Źródło: Trybuna Wałbrzyska, 1974


/ / / / 1 / 1 /
/ / / / 55 /