Hangar ten w latach 1985-89 został przeniesiony na lotnisko w Szymanowie. Konstrukcja jego jest skręcana i nadaje się do przenosin.
Z tego co pamiętam nie było problemu z demontarzem. Wszystkie połączenia gwintowane były zakonserwowane smarem grafitowym, a dodatkowo został odnaleziony schowany w konstrukcji b. duży klucz montarzowy.
Po zmontowaniu w Szymanowie otrzymał nowe pokrycie. Zamiast desek i papy zamontowano dwuwarstwowe płyty blaszane z pianką ocieplającą.
Obecnie znajdje się w nim zakład produkcyjny.
Tert chyba żartujesz. To sprzęt p.poż.
Konkretnie to tzw. śniegowy agregat gaśniczy składający się z dwóch dużych butli wypełnionych dwutlenkiem węgla umieszczonych na wózku składającym się z dwóch kółek od taczki, ramy i węża z dyszą. (podobnie jak gaśnice śniegowe, tylko większe)
Przepisy lotnicze wymagały by taki sprzęt stał w pobliżu przy każdym uruchamianiu silnika.