MENU
Kościół św.Elżbiety podczas akcji gaśniczej.

Dodał: zygmunt-ra° - Data: 2004-10-05 12:56:13 - Odsłon: 6243
czerwiec 1976

Nie miała bazylika swej historii szczęścia do ognia. W 1962 roku płonie od uderzenia pioruna latarnia hełmu. O 3 rano 20 września 1975 roku płonie wieża, następnie wali się kopuła na dół i zapala fragment dachu. Pożar gasi 14 zawodowych jednostek SP. Nie poznano do dziś przyczyny pożaru. Największa tragedia to 9 czerwiec 1976 rok. Po godzinie 20 płonie świątynia. Po kilku minutach strażacy byli na miejscu, wdarli się do środka i z narażeniem życia wynosili co się da -obrazy, ołtarz, organy, figury, wyposażenie. Pożar przerzucił się na sąsiednie domy. 200 strażaków walczyło z żywiołem. Wszystkie jednostki z Wrocławia, Trzebnicy, byli także milicjanci i wojsko. MPWiK odłączyło wodę w mieście by podnieść ciśnienie. Wodę pobierano także wężami z Odry. Akcja trwała wiele godzin. Za oficjalną przyczynę pożaru podano iskrę z zatartego wirnika dmuchawy podającego powietrze do organów. Zapalić ona miała flanelową wykładzinę dając początek tragedii. Remont Elżbiety został ukończony dopiero pod koniec lat 80 tych.
bonczek/hydroforgroup/2007 na podstawie "Wrocławskie Dekady" - Elżbieta w Ogniu autorstwa Wandy Dybalskiej Gazeta Wyborcza.

  • /foto/64/64633m.jpg
    1976
  • /foto/5275/5275391m.jpg
    1976
  • /foto/38/38633m.jpg
    1976
  • /foto/38/38634m.jpg
    1976
  • /foto/64/64628m.jpg
    1976
  • /foto/453/453991m.jpg
    1976
  • /foto/5257/5257754m.jpg
    1976
  • /foto/5257/5257755m.jpg
    1976
  • /foto/5257/5257756m.jpg
    1976
  • /foto/5715/5715076m.jpg
    1976
  • /foto/5715/5715092m.jpg
    1976
  • /foto/5715/5715320m.jpg
    1976
  • /foto/7528/7528417m.jpg
    1976
  • /foto/453/453987m.jpg
    1976
  • /foto/4522/4522390m.jpg
    1976
  • /foto/6/006728m.jpg
    1976
  • /foto/454/454003m.jpg
    1976
  • /foto/5365/5365917m.jpg
    1976
  • /foto/9069/9069014m.jpg
    1976
  • /foto/9069/9069023m.jpg
    1976
  • /foto/9069/9069035m.jpg
    1976
  • /foto/9069/9069037m.jpg
    1976
  • /foto/9069/9069041m.jpg
    1976
  • /foto/38/38635m.jpg
    1976
  • /foto/5365/5365964m.jpg
    1976
  • /foto/5257/5257757m.jpg
    1976
  • /foto/5257/5257760m.jpg
    1976
  • /foto/5257/5257765m.jpg
    1976
  • /foto/5257/5257766m.jpg
    1976
  • /foto/5266/5266690m.jpg
    1976
  • /foto/5275/5275364m.jpg
    1976
  • /foto/5275/5275376m.jpg
    1976
  • /foto/5365/5365945m.jpg
    1976
  • /foto/5366/5366026m.jpg
    1976

Aukcje internetowe

Poprzednie: 1980 - 1989 Odbudowa bazyliki po pożarach Strona Główna Następne: Poltegor (dawny)


KazimierzP | 2004-10-05 22:49:05
To chyba już zwijanie się po akcji. Pamiętam ten pożar, widziałem go na własne oczy. Łuna pożaru była widoczna koło Trzebnicy. Jak się dojeżdżało do centrum to ten słub ognia niesamowicie rósł. Ludzie na rynku złozeczyli i płakali. Nie chciałbym drugi raz czegoś takiego przeżywać, takie miałem wtedy myśli. Niestety widziałem potem inne pożary i inne katastrofy. Święta Elżbieta zrobiła na mnie największe wrażenie. To było straszne!!!
jarosław | 2006-03-07 22:43:31
Aż serce boli i płacze!!!
Wrocławiak | 2004-10-06 07:56:11
Mój kolega stał na drabinie chyba 3-4 godziny. Zapomnieli go zmienić.
Quol | 2004-10-06 10:28:28
To raczej na drugi dzień, przecież kościół płonął nocą. Swoją drogą widziałem slajdy kolorowe ukazujące ten pożar i robią wrażenie. Autorem jest Tomek Kizny, który podówczas mieszkał przy Rynku.
Dariusz Milka | 2012-10-09 14:44:07
To był 2-gi pożar, paliło się między 19 a 20.
Koniu_1488 | 2012-10-09 03:55:25
Znam wiele Historii związanych z sama akcja gaśniczą. Moj Tato służył w tych czasach w straży pożarnej i uczestniczył w akcji gaszenia. Opowiadał mi jak trzeba było wnosić pompę wodna na wierze gdyż ciśnienie nie wystarczało na dotarcie wody na dach. Mam nawet w piwnicy fragment piszczałek z organów który zachował na pamiątkę po tej akcji.