W tle widać szkołę rozpoczynałem w niej naukę w roku 1974, bo mieszkałem dosłownie minutę od szkoły. Sprzątaczka to się śmiała bo w szkole byłem już o siódmej rano. Bo w tych czasach sprzedawano piłeczki wielkości pin -ponga z kauczuku a tylko na korytarzach piłka odbijał się najlepiej i oczywiście na placu przed szkołą.