MENU
Widok na ulcę Hallera w kierunku skrzyżowania z Mielecką , na rogu apteka w której pracowała moja mama (blond włosy)

Dodał: cezar56° - Data: 2007-11-27 22:24:39 - Odsłon: 3708
Rok 1961


  • /foto/4907/4907037m.jpg
    1928
  • /foto/4907/4907038m.jpg
    1928
  • /foto/417/417611m.jpg
    1932 - 1935
  • /foto/7820/7820085m.jpg
    1955 - 1957
  • /foto/4013/4013365m.jpg
    1960
  • /foto/119/119568m.jpg
    1970 - 1980
  • /foto/30/30087m.jpg
    2005
  • /foto/253/253016m.jpg
    2008
  • /foto/272/272801m.jpg
    2009
  • /foto/272/272803m.jpg
    2009
  • /foto/272/272804m.jpg
    2009
  • /foto/321/321659m.jpg
    2010
  • /foto/3493/3493023m.jpg
    2012
  • /foto/3493/3493042m.jpg
    2012
  • /foto/3493/3493055m.jpg
    2012
  • /foto/3493/3493087m.jpg
    2012
  • /foto/3495/3495518m.jpg
    2012
  • /foto/3637/3637637m.jpg
    2013
  • /foto/3637/3637663m.jpg
    2013
  • /foto/3637/3637735m.jpg
    2013
  • /foto/3638/3638403m.jpg
    2013
  • /foto/4409/4409836m.jpg
    2014
  • /foto/5527/5527753m.jpg
    2015
  • /foto/6397/6397581m.jpg
    2016
  • /foto/6514/6514189m.jpg
    2017
  • /foto/6514/6514190m.jpg
    2017
  • /foto/6575/6575322m.jpg
    2017
  • /foto/7144/7144597m.jpg
    2018
  • /foto/7774/7774738m.jpg
    2019
  • /foto/7791/7791299m.jpg
    2019
  • /foto/7791/7791305m.jpg
    2019
  • /foto/7791/7791313m.jpg
    2019
  • /foto/10752/10752812m.jpg
    2023

cezar56°

Poprzednie: ul. Szkolna Strona Główna Następne: Krzyż Męka Pańska


zonia | 2008-03-21 10:08:45
Pewnie z widzenia znałam Twoją Mamę!
cezar56 | 2008-04-06 23:31:24
A ja z holendrem ( my nazywaliśmy go niemiec) miałem do czynienia parę razy , a z jego psami trochę więcej. Przeskakiwaliśmy płot i podkradaliśmy gruszki albo jabłka , miałem wtedy może z 5 lat
zonia | 2008-03-22 12:38:33
Po lewej stronie , trochę bardziej za fotografującym , po wojnie mial ogrodnictwo Holender. Nigdy go nie widziałam, bo mial opinię groźnego dla rozrabiajacych smarkaczy. Gdy była robiona ta fotka powinien tam jeszcze być.
Jur51 | 2008-04-07 10:33:55
W tym miejscu byla zagroda gdzie w latach 50 chodziliśmy z mamą po mleko. Dostawaliśmy je od starszej Pani, która twierdzila że była ślązaczką a nie niemką. Myślę, że dziś Ci ludzie mogliby normalnie funkcjonować wtedy byli lekko zastrachani. Wiem że ta ślązaczka nie wychodziła wcale na miasto.