Według przedwojennych widokówek w budynku należącym do B. Kristellera odbywał się handel skórą. Losy powojenne budynku nie są mi znane. Obecnie obiekt wygląda jakby był przeznaczony do rozbiórki. W ostatnim czasie budynek został ozdobiony malowidłami: otwory okienne wypełniono płytami wiórowymi pomalowanymi w sposób imitujący prawdziwe okna (parapety, kwiaty, firanki, wyglądający mieszkańcy), a na wysokości pierwszej kondygnacji wymalowano różne postacie.
/Petroniusz/