Kiedyś podobnie przesadnie obrobione zdjęcie kolegi Piotrowskiego wyleciało ze strony, jako zbyt "artystyczne". Odsyłano je na portal foto.pl itd, bo na tej stronie chodzi o dokumentację. Czasy się zmieniają, kryteria oceny, jak widać też. Ale na takim zdjęciu nadal niewiele widać, choć z pozoru wygląda atrakcyjnie.