Bzy, a właściwie lilaki, były symbolem Siedliska już od XVIII w. ze względu na ich ilość i liczbę odmian rosnących wówczas na jego terenie, Z początkiem maja cała miejscowość i okolice, nasycała się zapachem bzów i ozdobiona była liliowym, białym i niebieskim kwieciem. W tej scenerii od końca XIX w. przez blisko półwiecze, obchodzono owe święto. Składały się wówczas nań: spektakle teatralne, uczty w lokalnych restauracjach i winiarniach oraz wycieczki licznymi ścieżkami wytyczonymi po miejscowości i okolicach, a całość rozpoczynał barwny korowód. Obchody trwały nawet półtora tygodnia i zjeżdżali na nie goście z okolicznych miejscowości, choć jak podają ówczesne źródła, gościli tu także mieszkańcy odległych zakątków Niemiec.
Obecnie "Święto Bzów" to sztandarowe przedsięwzięcie Fundacji Karolat. Punktem centralnym całego przedsięwzięcia i główną atrakcją jest Zamek Karolat, specjalnie na tę okazję otwierany. Bogaty program imprezy z roku na rok przyciąga coraz większą rzeszę uczestników tego wyjątkowego wydarzenia (cytat ze strony fundacji Karolat - .
/Petroniusz/
Obecnie "Święto Bzów" to sztandarowe przedsięwzięcie Fundacji Karolat. Punktem centralnym całego przedsięwzięcia i główną atrakcją jest Zamek Karolat, specjalnie na tę okazję otwierany. Bogaty program imprezy z roku na rok przyciąga coraz większą rzeszę uczestników tego wyjątkowego wydarzenia (cytat ze strony fundacji Karolat - .
/Petroniusz/