MENU
PORÓWNANIA (1)
Widok na wschodnią zabudowę placu św. Macieja w 1909 roku. Dzisiejsza zabudowa wygląda podobnie, znacznie gorzej wygląda sam plac.

Dodał: mwp° - Data: 2004-03-07 21:47:35 - Odsłon: 9172
Rok 1909

Plac powstał w latach 1874-85 według projektu Otto Bauera i Guido Drabiziusa na terenie Pola Maciejowego należącego do klasztoru Krzyżowców z Czerwoną Gwiazdą. Otaczały go trzy i czteropiętrowe kamienice, a w centrum znajdowała się fontanna.

W 1945 r. zniszczone zostały kamienice głównie w zachodniej stronie placu, które później zastąpiono blokami. Zaraz po wojnie plac nazywano pl. Lignickim, którą to nazwę zmieniono w 1946 r. na pl. Legnicki. Kolejna zmiany nazwy nastąpiła w 1948 r. Patronem został wtedy Fryderyk Engels (1820-1895),niemiecki myśliciel i działacz polityczny, współtwórca socjalizmu naukowego, najbliższy współpracownik Marksa. W 1992 r. przywrócono historyczną nazwę.

  • /foto/309/309316m.jpg
    1863
  • /foto/10041/10041557m.jpg
    1885 - 1889
  • /foto/4120/4120210m.jpg
    1886
  • /foto/8934/8934322m.jpg
    1890 - 1894
  • /foto/7717/7717255m.jpg
    1894 - 1898
  • /foto/3753/3753812m.jpg
    1895 - 1900
  • /foto/7284/7284251m.jpg
    1895 - 1900
  • /foto/412/412698m.jpg
    1895 - 1902
  • /foto/5715/5715084m.jpg
    1897
  • /foto/7274/7274382m.jpg
    1898
  • /foto/5498/5498576m.jpg
    1899 - 1900
  • /foto/3965/3965029m.jpg
    1900
  • /foto/7270/7270331m.jpg
    1900
  • /foto/5033/5033295m.jpg
    1900 - 1903
  • /foto/3405/3405289m.jpg
    1900 - 1905
  • /foto/3564/3564920m.jpg
    1900 - 1905
  • /foto/8062/8062217m.jpg
    1900 - 1905
  • /foto/9151/9151081m.jpg
    1900 - 1905
  • /foto/155/155481m.jpg
    1900 - 1906
  • /foto/7/7372m.jpg
    1900 - 1910
  • /foto/371/371722m.jpg
    1900 - 1910
  • /foto/433/433374m.jpg
    1900 - 1910
  • /foto/268/268357m.jpg
    1900 - 1920
  • /foto/17/17878m.jpg
    1900 - 1945
  • /foto/151/151027m.jpg
    1900 - 1945
  • /foto/109/109940m.jpg
    1901
  • /foto/6509/6509861m.jpg
    1901
  • /foto/215/215085m.jpg
    1902
  • /foto/323/323687m.jpg
    1904
  • /foto/17/17066m.jpg
    1905
  • /foto/168/168203m.jpg
    1905
  • /foto/247/247493m.jpg
    1905
  • /foto/316/316511m.jpg
    1905
  • /foto/9308/9308336m.jpg
    1905
  • /foto/9550/9550562m.jpg
    1905
  • /foto/454/454610m.jpg
    1905 - 1913
  • /foto/7155/7155559m.jpg
    1907
  • /foto/92/92326m.jpg
    1910
  • /foto/453/453838m.jpg
    1910
  • /foto/5803/5803838m.jpg
    1910
  • /foto/19/19724m.jpg
    1910 - 1911
  • /foto/16/16685m.jpg
    1910 - 1915
  • /foto/5507/5507767m.jpg
    1910 - 1917
  • /foto/9/9953m.jpg
    1910 - 1920
  • /foto/342/342359m.jpg
    1910 - 1920
  • /foto/4175/4175436m.jpg
    1910 - 1920
  • /foto/5656/5656808m.jpg
    1913
  • /foto/9/9425m.jpg
    1915
  • /foto/359/359957m.jpg
    1925 - 1930
  • /foto/428/428187m.jpg
    1925 - 1930
  • /foto/7773/7773770m.jpg
    1925 - 1935
  • /foto/6482/6482281m.jpg
    1929
  • /foto/4195/4195579m.jpg
    1930
  • /foto/5604/5604428m.jpg
    1935
  • /foto/427/427247m.jpg
    1935 - 1937
  • /foto/3380/3380087m.jpg
    1935 - 1940
  • /foto/13/13762m.jpg
    1946
  • /foto/354/354943m.jpg
    1947 - 1948
  • /foto/350/350948m.jpg
    1948
  • /foto/9964/9964154m.jpg
    1950 - 1960
  • /foto/122/122728m.jpg
    1956
  • /foto/232/232130m.jpg
    1960 - 1962
  • /foto/10411/10411657m.jpg
    1963
  • /foto/7866/7866410m.jpg
    1971
  • /foto/3856/3856667m.jpg
    1977
  • /foto/13/13279m.jpg
    1985
  • /foto/3804/3804343m.jpg
    1988 - 1989
  • /foto/257/257212m.jpg
    1992
  • /foto/5/005039m.jpg
    2003
  • /foto/5/005040m.jpg
    2003
  • /foto/5/005041m.jpg
    2003
  • /foto/5/005042m.jpg
    2003
  • /foto/5/005043m.jpg
    2003
  • /foto/6/006519m.jpg
    2003
  • /foto/17/17067m.jpg
    2004
  • /foto/17/17297m.jpg
    2004
  • /foto/18/18289m.jpg
    2004
  • /foto/19/19159m.jpg
    2004
  • /foto/25/25137m.jpg
    2004
  • /foto/39/39963m.jpg
    2005
  • /foto/89/89977m.jpg
    2006
  • /foto/150/150436m.jpg
    2006
  • /foto/150/150437m.jpg
    2006
  • /foto/150/150564m.jpg
    2006
  • /foto/102/102865m.jpg
    2006
  • /foto/117/117037m.jpg
    2006
  • /foto/282/282536m.jpg
    2009
  • /foto/282/282537m.jpg
    2009
  • /foto/383/383509m.jpg
    2011
  • /foto/428/428930m.jpg
    2011
  • /foto/428/428933m.jpg
    2011
  • /foto/3343/3343993m.jpg
    2012
  • /foto/4642/4642793m.jpg
    2013
  • /foto/4312/4312183m.jpg
    2013
  • /foto/4441/4441509m.jpg
    2014
  • /foto/4447/4447913m.jpg
    2014
  • /foto/5492/5492219m.jpg
    2015
  • /foto/6602/6602516m.jpg
    2017
  • /foto/7741/7741930m.jpg
    2019

Aukcje internetowe

Poprzednie: Kamienica Pod Złotym Psem Strona Główna Następne: Dom handlowy Renoma


POLI | 2004-03-08 09:57:16
Są już konkretne plany odbudowy fontanny i odtworzenia dawnego wyglądu placu. Jest jeszce problem, jak to wszystko uchronić przed miejscową żulią tak aby plac nie stał się miejscem ich spotkań towarzyskich. Jednym z rozwiazań jest ogrodzenie całego placu 2 metrowym ozdobnym ogrodzeniem a sam plac miałby być czynny w godzinach od-do, tak np. jak warszawskie łazienki. Nie jest to przesada a jedynie próba uratowania go przed dewastacją.
jacekq | 2004-03-08 11:20:42
diabelska alternatywa - zostawić wszystko w syfie, bo i tak żulerka rozwali, albo odnowić ogrodzić i jak do zoo wpuszczać :(
FM | 2004-03-08 10:14:59
I całe szczęście bo było kiedyś tu pięknie...
Gość: Adam | 2004-03-08 10:19:29
Niemcy niczego nie grodzili- dla żulii były KL.
POLI | 2004-03-08 17:34:05
Wiem że jest to dziwne ale dzięki staraniom poprzednich i obecnych władz na śródmieściu mieszka dużo osób które w dupie mają estetykę miasta i wogóle wszystko. Skoro już jednak są to trudno, trzeba więc wymyśić coś aby uniemożliwić im "spalenie Rzymu".
jacekq | 2004-03-08 17:50:28
To chyba nie jest takie dziwne - domy te nieremontowane latami są w takim stanie, że tylko żulerka ma ochotę tam mieszkać, bo jej nie stać na nowsze i droższe, jakby Śródmieście było utrzymywane jak należy mogłoby być inaczej (chociaż nasilająca się tendencja do uciekania pod miasto klasy ehm, średniej, w ciszę i tak chyba miałaby ten negatywny skutek)
Gość: jakub.s | 2004-03-08 17:55:30
Od paru lat suburbanizacja osłabia sie za to nasila sie chec mieszkania ludzi w srodmiesciach i ludzie wracaja- te dane o ucieczce ludzi poza miasta są przedawione o jakies 5-10 lat;)
jacekq | 2004-03-08 18:20:48
W rozmowach ze znajomymi nie mam takiego wrażenia
wro2015 | 2004-03-08 20:53:47
wiec moge kota tylko potwierdzic... powrot do srodmiesc jest jak najbardziej w modzie... ludzie cenia sobie, ze wszystko maja pod nosem i nie musza jezdzic samochodem... Dane suburbanizacji sa naserjo przestarzale - byl to krotki okres nadrabiania rzyczen domkow, ktore sie znalo z zachodu. Powrot do srodmiesc przynajmniej jest w miastach europy zachodniej (i nawet w USA, oczywiscie nie az tak mocno - i tak jednak ten fakt graniczy z cudem)... Mam nadzieje ze razem z tym powroceniem do srodmiesc, nie tylko polepszy sie jakosc wygladu kamienic, lecz takze urbanisci przestana przepruwac nasze miasta 'autostradami' szczegolnie dla suburbanow (czy tam jak ich nazwac)
jacekq | 2004-03-08 21:02:40
Ceny mieszkań w śródmieściach też spadają? Nawet jeśli staje się to regułą na zachodzie, to u nas nie będzie tego i za 30 czy 50 lat, poza tym jakość tych mieszkań w centrum musi coś sobą prezentować... Nie tylko ja wolę mieszkać w architektonicznie brzydkim blokowisku, niż w zabytkowej kamienicy, która się sypie na głowę i szklanki spadają ze stołu, gdy przejeżdża tramwaj!
Gość: wro2015 | 2004-03-08 23:40:44
oj - no przecierz nikt nie mowi ze alternatywa dla malej rodziny jest czynszowka z kiblem na polpietrze... oczywiscie ze mowimy o wyremontowanych budynkach. Tak dla porownania moge powiedziec jak ceny sie kszatltuja w niemczech. To ze mlodzi i studenci raczej mieszkaja w mieszkaniach, to jest jasne, wiec wezmy jako przyklad: mala rodzina (no bo wlasnie te najczesciej przenosza sie do suburbow) tutaj zalozmy mieszkanie 120m w kamienicy (gruntownie wyremontowane: czyli centralne ogrzewanie, winda na klatce schodowej, uzadzenia sanitarne calkowice nowe itd.) - to mniej wiecej tyle samo kosztuje, co szeregowka z porownywalna powieszchnia w suburbach. Oczywiscie szeregowka ma plus, bo ma piwnice, ktora mozna przebudowac na jakis hobby-room, no i sie ma jakis ogrodek. Lecz ceny sa bardzo porownywalne na zachodzie - mowie oczywiscie o wyremonotowanych kamieicach (z wysokimi stropami!!!!!!) i nowo wybudowanych szeregowkach (niestety z niskimi stropami....)
jacekq | 2004-03-09 11:30:57
Właśnie o tym mówię - żulerka w śródmieściu jest pokłosiem nieinwestowania w kamienice, które w efekcie zamieniają się w ruinę. Ceny mieszkań (nowych) w centrum i w Polsce z grubsza są porównywalne do podmiejskich domków i jak mówiłem - większość moich znajomych, która dorobiła się jako-takich pieniędzy, albo się wyniosła, albo zamierza się wynieść na przedmieścia... Co do komfortu bycia blisko centrum - też porażka, bo Polacy wolą stać w korkach i kląć, ale jechać WŁASNYM autkiem... Światowych trendów nie znam i nie oceniam, ale dopóki Polska nie zrówna się ekonomicznie z zachodem - nie ma o czym mówić...
Gość: Foxx | 2004-04-09 13:59:30
A ja po kilkunastu latach mieszkania na dalekich przedmiesciach prznioslem sie na srodmiescie, wlasnie do kamienicy. I nieprawda jest, ze wszystkie mieszkania sa w zlym stanie. Jakos nie mialem wiekszych problemow ze znalezieniem lokum w calkiem przyzwoitym standardzie i stanie. Mialem dosyc dojazdow, stania w korkach, wyrzucania pieniedzy na paliwo. Mam teraz wszedzie blisko, wszystko pod reka.... Domek na przedmisciach to mit Panowie.... Mit dla naiwnych.
POLI | 2004-04-09 15:15:25
Jak będzie Pan musiał kupić trzy razy lusterka do samochodu bo tamte ukradną to i mit dla naiwnych stanie się bardziej realny. Pozdrawiam
Szatan_WRC | 2006-02-03 17:12:38
Ja mieszkam z rodzicami i bratem na śródmieściu (Nadodrze) i jedno mogę powiedzieć... Mamy mieszkanie w starej kamienicy, na zewnątrz jest ładna, ale w środku lepiej nie mówić. Po pożarze nie zostały nawet wymyte ściany (lokatorzy myli), po powodzi podłoga spróchniała (oczywiście nie wymieniona) a budynek zaczął osiadać... W kuchni nie mamy stropów, wszystko wisi mi na płytach, sufit i ściany pękają, a ostatnio bez niczyjej ingerencji pękła mi szyba w oknie... Osoby które mieszkają za miastem w domkach jednorodzinnych czy bliźniakach, nie zdają sobie sprawy ile trzeba wydać na mieszkanie w starym budownictwie. Co roku musi się odbyć ogromny remont bo mieszkanie po wygląda strasznie. Mówiąc remont mam na myśli wyrównywanie sufitu, zdrapywanie i zacieranie tynku na ścianach, zmiana gumoleum w kuchni, bo płytki odpadają po miesiącu, oraz odgrzybianie mieszkania. Nie wspominam o malowaniu ścian oraz podłogi, bo założenie parkietu to kasa wywalona w błoto ( zacznie gnić od wilgoci przy ścianach) i wymianie tapet.. To tylko "standardowy" remont a 1000 zł minimalnie idzie w diabły na sam początek. Srał z kasą, ale przez ponad tydzień nie da się żyć normalnie. A teraz najlepsze. Te wszystkie efekty są potrzebne do utrzymania ok.35 metrowego mieszkania!! Czynsz wynosi ok. 150 złoty za MIESIĄC za małą walącą się klitkę z efektami... A co mamy w zamian takich wysokich czynszów?? Powybijane okna,bark centralnego, klible na korytarzu.. i nawet nie wolno zbudować łazinki... Fajnie??