Widać że fontanna jest zadbana odpowiednio konserwowana a były czasy że była nieczynna przez wiele lat albo więcej. Na początku lat 90 jakoś lub końcówka 80 to na zbiegu Gajowej i Przestrzennej stała toaleta po niemiecka na tym placu Goethego.
Kibelek był udaną modernistyczną formą. Pamiętam jego ciemne, waniejące - budzące lęk czeluścia. Szkoda, że przeżarty korozją nie doczekał naszych dni. Postaram się odnaleźć jego fotkę bądź bodaj rzut.
Po toalecie wystawała przez długi czas rura wodna zaczopowana. Z rodziną dziwimy się do dzisiaj czemu zlikwidowano toaletę. Są miejsca jak na placu św. Macieja gdzie po remoncie przetrwała.
Fontanna była akcentem mojego wczesnego dzieciństwa i ze smutkiem widziałem ją później ze zwaloną kolumną i misą. Lecz z radością powitałem zwycięstwo sił dobra, które przywróciły jej dawny kształt i funkcję.