Jesteś niezalogowany
NOWE KONTO

Polski Deutsch

      Zapomniałem hasło/login


ä ß ö ü ą ę ś ć ł ń ó ż ź
Nie znaleziono żadnego obiektu
opcje zaawansowane
Wyczyść




Zakład Karny Kłodzko, ul. Bohaterów Getta, Kłodzko
Stan: W środku obrazu na murze tablica pamiątkowa patrona jednaj z ulic miasta Kłodzko:
Fontanna Walka i Zwycięstwo, pl. Jana Pawła II, Wrocław
Paweł Rychter: Może pamięć mojego taty już zawodzi w tej kwestii. A co to PKZ?
Fontanna Walka i Zwycięstwo, pl. Jana Pawła II, Wrocław
Paweł Rychter: Czy posiada ktoś informacje co było z nimi robione po rozbiórce? Albo zdjęcia z transportu? Tak się składa, że woził je mój tato, ale nie pamięta, chyba na Politechnikę.
Dom nr 50, ul. Łączyńskiego Józefa Benedykta, gen., Szczawno-Zdrój
rajaser: Unikatowe zdjęcie. Lokalizacja prawdopodobna. Tak pokazuje Google maps.
Urząd Gminy Komisariat Policji, ul. Główna, Stare Bogaczowice
rajaser: Ok. Dodałem do opisu
Centralny magazyn logistyczny, Bielawa
sawa: Są dwa takie same obiekty: .... .... i ...... ... proszę zaradzić :)

Ostatnio dodane
znaczniki do mapy

Mmaciek
Mmaciek
Mmaciek
Mmaciek
rajaser
Mmaciek
t.ziemlicki@wp.pl
t.ziemlicki@wp.pl
Parsley
Parsley
Parsley
Parsley
morgot
Szyszka
morgot
morgot
morgot
jawc
jawc
Wolwro
Alistair

Ostatnio wyszukiwane hasła


 
 
 
 
Zamek olbrzyma pod Budziechowem
Autor: tinn°, Data dodania: 2008-10-22 02:37:13, Aktualizacja: 2017-10-12 22:31:34, Odsłon: 2495

Legenda

Treść : Zamek olbrzyma pod Budziechowem

W dawnych czasach na bagnach pod Budziechowem, wśród rozlewiska rzeki Lubszy były małe wysepki. Na jednej z nich zbudował sobie zamek z kamienia polnego, drzewa i gliny Olbrzym zwany przez ludzi Wielkoludem Dla Olbrzyma wody wokół zamku były ochroną przed nieproszonymi gośćmi, których postrzegał jako swoich wrogów. Dzięki takiej lokalizacji swojej siedziby mógł im szkodzić kiedy tylko chciał. A spośród wszystkich istot Olbrzym nie lubił najbardziej ludzi. Bo było ich coraz więcej, a ród wielkoludów był nieliczny i byli to tylko sami mężczyźni. Ludzie bardzo się obawiali Olbrzyma. Lecz największym wrogiem Olbrzyma było jego ogromne pragnienie, bardzo lubił pić wino z okolicznych winnic.


Kiedy już w całej okolicy zaczęło brakować wina, Olbrzym zaczął dobierać się do piwa. A kiedy w nim zasmakował zaczął napadać na wozy, które przewoziły piwo w dużych beczkach z Jasienia do Lubska. Pewnego razu wpadł mu w ręce czeladnik piwny z wozami wyładowanymi piwem. Czeladnik, który był bardzo przebiegły tak rzekł do Olbrzyma: Jaki ty jesteś głupi ze się tyle trudzisz zdobywając piwo, weź mnie do siebie na służbę , a zrobię ci takie piwo, że będzie mocne jak dąb i gęste jak syrop. Takiego piwa jeszcze nigdy nie piłeś. Olbrzym odpowiedział: Wystarczy, próba, wezmę cię na próbę, nie będzie dobrze umrzesz. Mocnym uściskiem złapał czeladnika za fartuch i zaniósł go do zamku. Również wozy z beczkami zabrał na wyspę. Rozpoczęto pracę na zamku. Najpierw musiano zbudować warzelnię. Do tego potrzebne było 100 grubych dębów z okolicznych jasieńskich lasów. Olbrzym wyrywał drzewa jeden po drugim, nie patrząc na to, że pod korzeniami mieszkali krasnale i z tego powodu te małe istoty stały się wrogami Olbrzyma.


Kiedy warzelnia została ukończona czeladnik rozpoczął warzenie piwa.Na codzienne pytania Olbrzyma kiedy piwo będzie gotowe odpowiadał zawsze, że będzie gotowe za 3 dni. Pewnego razu spadł duży deszcz i wody wokół wyspy przybrały i rozlały się. Olbrzym powiedział do czeladnika ze za 3 dni przybędą jego bracia na biesiadę i piwo ma być gotowe. I tak tez się stało, za 3 dni przybyli wszyscy bracia Olbrzyma, lecz kiedy który chciał przejść przez wodę na wyspę krasnale wyprowadzali ich na głęboką wodę. Z wielkim trudem udało się olbrzymom wydostać na brzeg. Ale pragnienie było większe a z daleka było widać zamek i czuć piwo. Jeden z olbrzymów wyrwał dąb i użył go jako tyczkę do przedostania się na drugi brzeg. Ale ponieważ próbowali skoczyć wszyscy razem, skok był za duży i uderzyli w mury zamku. Uderzenie było tak silne, że cała wyspa zatonęła wraz z zamkiem, olbrzymami i czeladnikiem. Do dziś dnia w tym miejscu gdzie stał zamek Olbrzyma znajduje się małe wzniesienie nad rzeką Lubszą między Budziechowem a Lubskiem.

Samotnie spacerując można usłyszeć w cichą noc plusk wody, wzdychanie i głosy tonących olbrzymów. A resztki potrzaskanego dębu po dziś dzień można odnaleźć spacerując na brzegu Lubszy.


Krzysztof K.


/ / /