Wojnowice
Autor:
kozak°,
Data dodania: 2005-05-16 19:29:57,
Aktualizacja: 2005-05-16 19:29:57,
Odsłon: 3125
|
|
Rys historyczny
|
W XIII wieku wieś należała do książąt piastowskich Henryka III Białego i jego spadkobiercy Henryka IV Probusa. Trudno jest obecnie stwierdzić w jakich okolicznościach Wojnowice były powiązane feudalnie z biskupstwem wrocławskim, na co z kolei wskazuje wzmianka z 1291 roku o położonych za Czernicą dobrach antiquos agros decanatus. Pewna natomiast jest informacja, iż książę Probus sprzedał między 1286 a 1290 rokiem miejscowość dwóm mieszczanom wrocławskim Tilo i Bertholdowi Cindalo, którzy pod koniec XIII wieku pełnili urząd konsulów.
W 1291 roku wieś nosi nazwę Wynowicz, która bierze swoje brzmienie od staropolskiego imienia Wojan. Przypuszczalnie był to właściciel wsi, reprezentujący interesy któregoś z piastowskich książąt. Z 1336 roku pochodzi informacja o zbliżonej do dzisiejszej, nazwie miejscowości Woynowicz. Dwa lata później spotykamy się z pierwszą próbą zniemczenia tego obszaru, poprzez stosowanie zamiennego nazewnictwa wsi wziętego od nazwiska niemieckich właścicieli dóbr: " Woynowiz sive Cindal ".
Dopiero w 1341 roku wieś lokowano na prawie niemieckim. Jednocześnie w jej centrum, na wzniesieniu powstał drewniany kościół z cmentarzem, a naprzeciw posiadłość rodu Cindal. Podczas lokacji powstała tutaj karczma, o której mówią źródła z 1343 roku.
Pierwszy poświadczony źródłowo pleban zamieszkiwał tu w 1353 roku. Wezwanie świątyni pochodzić mogło z miejscowej tradycji, od imienia biskupa wrocławskiego Wawrzyńca (1207-1232). Od XV do XX wieku kościół podlegał parafii w Miłoszycach. Najpóźniej na początku XVI stulecia miejscowa ludność zaczęła uczęszczać do szkoły parafialnej w Miłoszycach. Około 1520 roku kościół wojnowicki stał się najprawdopodobniej protestancki. W 1540 roku miejscowość nosi nazwę Cyndal, przekształconą w połowie XVII stulecia na Zindel, która to forma dotrwała do 1945 roku. Od 1564 roku wieś wchodzi w skład dóbr Achatiusa Saurmy, właściciela majątku w Jelczu i pobliskich Ratowicach. W połowie XVII wieku mieściła się tutaj karczma, w której sprzedawano piwo z jelczańskiego browaru Saurmów.
W 1654 roku, na mocy traktatu westfalskiego, katolicy zajęli około 100 kościołów na obszarze Śląska, do których należała również świątynia wojnowicka. Saurmowie wznieśli wówczas nową budowlę, z szachulca. Posiadała ona murowaną zakrystię (fragmenty zachowane do dziś) oraz grobowiec. Podczas wizytacji kościelnej z 1666/1667 roku zanotowano, iż kościół posiada malowany strop, a jego dach jest kryty gontem. Z kolei poza budowlą stała osobno wieża. W środku, w ołtarzu głównym mieściła się figura NMP z Dzieciątkiem. Dzieciątko było przepasane czerwoną szarfą, a szaty ozdobione posrebrzanymi frędzlami.
W 1740 roku. Johann Anton von Saurma ufundował dzwon odlany we Wrocławiu przez Gotfrieda Schnelrada. W 1795 roku piorun trafił w obiekt, który niemal doszczętnie spłonął. Ocalały jedynie zakrystia i grobowiec. W 1803 roku rozpoczęto budowę trzeciego kościoła, konsekrowanego w 1805 roku. Z tego czasu pochodzi obraz z ołtarza głównego, z przedstawieniem sceny " Męczeństwa św. Wawrzyńca ", autorstwa wrocławskiego malarza, Sigismunda Knöfvella. W 1841 roku cieśla Titze z Wrocławia postawił wieżę o konstrukcji szkieletowej. Nowe wyposażanie wnętrza miało miejsce w 1861 roku. W tym samym czasie, na przykościelnym cmentarzu ustawiono w 1866 roku kamień upamiętniający mieszkańców Wojnowic poległych w wojnie austriacko-pruskiej.
W 1889 roku, zapewne pod wpływem okazałej wieży świątyni w Chrząstawie Wielkiej, dobudowano do kruchty nową wieżę w stylu neogotyckim, ze strzelistą iglicą. Z przełomu XIX/XX stulecia pochodzi ruchome wyposażenie wnętrza. Od 1999 roku, dzięki staraniom księdza kardynała Henryka Gulbinowicza w ołtarzu głównym, po konsekracji, umieszczono relikwie patrona kościoła. Z zabytków na uwagę zasługuje również stojący na północ od kościoła piaskowcowy krzyż pokutny, pochodzący z XIV-XVI stulecia, postawiony w ramach tzw. " compositio ", czyli porozumienia zabójcy z rodziną zamordowanego. Tego rodzaju świadectw zbrodni, stawianych na miejscu popełnianego przestępstwa zachowało się na terenie Dolnego Śląska około 400.
Po przejęciu Śląska przez Prusy wielokrotnie odnotowywano polskość miejscowości. W 1826 roku na zamieszkujących osadę 19 rodzin tylko jedna była niemiecka. Jej polskość potwierdził w 1846 roku znany patriota, Józef Lompa. Jak donosił w 1848 roku " Dziennik Górnośląski ", miejscowa ludność przerobiła niemiecką nazwę wsi na swojsko brzmiącą Cędołów. Przetrwała tu również tradycja polskich zabaw. I tak w drugi dzień Zielonych Świąt strojono koguta, sadzano go na wozie, a parobkowie toczyli zawody o to, kto pierwszy z zawiązanymi oczami zbije ustawione na ziemi garnki. Zwycięzca zabawy miał prawo do koguta. Obyczaj ów nawiązywał być może do średniowiecznej tradycji regionu, bowiem dzięki sprowadzonym na Śląsk w I połowie XIII wieku Walonom, miasto Oława zapożyczyło do swojego herbu wizerunek koguta. Wieś Wojnowice od czasów pruskich przynależała administracyjnie do okręgu oławskiego. żywioł polski zniemczono ostatecznie pod koniec XIX stulecia. W 1939 roku, wkrótce po rozpoczęciu działań wojennych, pojawili się w miejscowości pierwsi jeńcy wojenni i robotnicy przymusowi, w tym pochodzący z Polski.
żródło: www.czernica.iap.pl
Zdjęcia: www.wroclaw.dolny.slask.pl
|