Jesteś niezalogowany
NOWE KONTO

Polski Deutsch

      Zapomniałem hasło/login


ä ß ö ü ą ę ś ć ł ń ó ż ź
Nie znaleziono żadnego obiektu
opcje zaawansowane
Wyczyść




Stacja kolejowa Szprotawa, ul. Kolejowa, Szprotawa
chrzan233: Dopisane.
Budynek nr 16, ul. Bolesława Chrobrego, Żagań
Popski: Ponowna prośba o przepuszczenie zdjęć przez program do korekcji perspektywy (np. darmowy ShiftN) przed zamieszczeniem. :-)
Kamienica nr 49 (dawna Rolnicza Szkoła Zimowa), ul. Kościuszki Tadeusza, gen., Szprotawa
chrzan233: Zmieniłem status obiektu na istniejący, nazwę obiektu na kamienicę nr 49. Obiekt istnieje i ma się całkiem nie najgorzej.
Pensjonat Olimpia (nie istnieje), ul. Karkonoska, Przesieka
chrzan233: Dopisałem do widokówek z wyd. Oscara Keila.
Pensjonat (dawny), Krynica Morska
tomimaki: Tak. A tu mamy takie coś: . Nie zauważyłem... Który obiekt zostawiamy?
Lutynia, Żagań
Olek Droń: Stifstmuhle - Flachsspinnere -

Ostatnio dodane
znaczniki do mapy

Popski
Alistair
Hellrid
sawa
sawa
Hellrid
Zbigniew Waluś
Hellrid
chrzan233
chrzan233
Hellrid
Hellrid
mietok
Iras (Legzol)
Hellrid
Hellrid
Iras (Legzol)
Iras (Legzol)
Iras (Legzol)
Iras (Legzol)
Iras (Legzol)

Ostatnio wyszukiwane hasła


 
 
 
 
Dziura w drzwiach kościoła w Starym Węglińcu ...
Autor: blatro°, Data dodania: 2014-08-16 03:11:53, Aktualizacja: 2017-05-16 08:45:03, Odsłon: 2438

Przeglądając "Księgę legend Państwa Pruskiego" - wydaną pod koniec XIX wieku, natknąłem się na legendę dotyczącą kościoła w Starym Węlińcu" . Poniżej jej swobodne tłumaczenie :

       Dziura w drzwiach kościoła w Starym Węglińcu

 

 

       Przed stu laty we wsi Kohlfurt żył pewien leśniczy, który aż do późnych lat miał zamiłowanie do polowań. W owym czasie okoliczne lasy (Görlizter Heide) były pełne dzikiej zwierzyny, dzięki czemu leśniczy dawał upust swoim żądzom. Kiedy starość zajrzała mu w oczy podupadł na zdrowiu. Z wielkim trudem się poruszał bo jego nogi odmawiały posłuszeństwa. Nie mógł przy tym się pogodzić, że łowiectwem zajęli się młodsi myśliwi.

 

 

 

       Pewnego dnia, gdy pogrążony w pogardzie do swej niedołężności siedział w domowej izbie, nagle usłyszał sforę szczekających psów myśliwskich, zbliżających się do wsi. Szybko zerwał się z miejsca, energicznie ściągnął swoją strzelbę ze sciany i stanął przed domem gotowy do strzału. Jego oczom ukazał się jeleń szlachetny o wielkim porożu tzw." szesnastak" (Sechszehnender), który w śmiertelnym strachu uciekając przed goniącymi go psami przeskoczył przez mur kościoła - tam szukając schronienia.

 

 

 

       Strzelec odgonił psy, a sam ostrożnie skradł się w pobliże muru. Zobaczył wtedy jelenia, stojącego przed drzwiami kościoła. Przymierzył, a oddając strzał z tak niedużej odległości sprawił, że kula przeszyła jelenia i lecąc dalej, przebiła się również przez grube, dębowe drzwi świątyni. Ta dziura (jak mówi legenda) jest widoczna do dziś.

 

 

         Leśniczy zabrał swoją zdobycz i triumfalnie wrócił do domu, gdzie kilka godzin później wyzionął ducha.

 

      Źródło: Johann Georg Theodor Grässe - "Sagenbuch des Preußischen Staates 1–2, Band 2", Glogau 1868/71, S. 390-391

 

 


/ / / /
/ / /