To nie Góra Zamkowa lecz po prostu wzgórze zamkowe (z małych liter), bo to nie nazwa własna. Niegdyś u jego podnóża odkryto (w roku 1827) gorące źródła żelazno-siarczane, dzięki czemu Nowogrodowi przez pewien okres zdarzyło się pełnić funkcję uzdrowiskową. Widoczny obok wzgórza kościół to i Nie stoi na wzgórzu lecz w pewnej odległości od niego - oddzielony drogą (skrót perspektywy). Zaś kościół na rynku był protestancki, niestety "nie przeżył" Armii Czerwonej. Chyba warto byłoby założyć go jako osobny obiekt i uzupełnić opisy, bo jest widoczny na wielu fotografiach.