Jesteś niezalogowany
NOWE KONTO

Polski Deutsch

      Zapomniałem hasło/login


ä ß ö ü ą ę ś ć ł ń ó ż ź
Nie znaleziono żadnego obiektu
opcje zaawansowane
Wyczyść




Panoramy Lubska, Lubsko
t.ziemlicki@wp.pl: Podmieniłem na większy i wyraźniejszy skan
2023 - 2024 Remont tunelu, Trzcińsko
Sendu: W tym czasie uruchomiona będzie zastępcza komunikacja autobusowa. Pasażerowie z trasy Szklarska Poręba-Jelenia Góra zawożeni są na stację do Janowic Wielkich.
Budynek nr 2, ul. Ogrodowa, Dzierżoniów
Danuta B.: Na szybko
Dworzec towarowy (dawny), ul. Madalińskiego Antoniego, gen., Wrocław
Danuta B.: To i sąsiednie zdjęcie (podobne) odpisałam od biurowca Cargo, bo go na żadnym nie widać. Przypięłam do dworca towarowego, który wymaga jednak uszczegółowienia. Na razie tak zostaje.
Budynek nr 2, ul. Ogrodowa, Dzierżoniów
Danuta B.: Bardzo cenne zdjęcie!
Dom nr 5 (dawna plebania), ul. Szkolna, Nowogród Bobrzański
Hellrid: Poprawiłem ulice Roli Żymierskiego, zastąpiono ją nazwą Dobra, scaliłem. + dopisałem brakujące ulice.

Ostatnio dodane
znaczniki do mapy

Sendu
Danuta B.
Szyszka
Alistair
Danuta B.
Ireneusz1966
FM
kitapczy
Krzysztof Bach
morgot
Popski
Popski
Mmaciek
Alistair
Mmaciek
Alistair
Popski
Alistair
Popski
Popski
Mmaciek

Ostatnio wyszukiwane hasła


 
 
 
 
Skarb na Szerokiej Górze
Autor: ecjamo°, Data dodania: 2013-06-27 19:37:46, Aktualizacja: 2013-06-27 19:37:46, Odsłon: 2971

Legenda o zaginionym skarbie ukrytym w nieistniejącej już górze.

na podstawie:

Krzysztof Kwaśniewski

„Legendy i podania wrocławskie i dolnośląskie”

Opowiadano, że miasto Strzegom wywodzi swoją nazwę od słów: „trzy góry”, gdyż w okolicy tego miasta znajdują się trzy góry, z których jedną jest Szeroka Góra. Inni twierdzili, że nazwa miasta pochodzi od słowa „strzec” i że był to dawny gród, który strzegł przed najazdem przejścia przez góry. Jeszcze inni – że jest to nazwa związana z legendarnym straszydłem – strzygą, która miała być duchem dziecka urodzonego z zębami. 

Na Szerokiej Górze mieszkał ponoć jakiś tajemniczy człowiek, który posiadał ogromne skarby. Pewnego razu, w sam wieczór sylwestrowy, gdy na zegarach poczęła bić godzina dwunasta, otworzyły się wejścia do podziemnych lochów góry i każdy, kto tamtędy przechodził, mógł wejść i wziąć tyle skarbów, ile uniósł. Ale gdy przebrzmiało ostatnie z dwunastu uderzeń zegara, przejścia zamknęły się, a opóźnieni śmiałkowie pozostali zamknięci na zawsze we wnętrzu góry. 

Innym razem szczęście uśmiechnęło się do pastuszka, który pasł swe owce na zboczach Szerokiej Góry. Jedna z jego owiec zginęła i chłopiec poszedł jakąś rozpadliną, aby ją odszukać. Wkrótce znalazł się w podziemnym przejściu, które zaprowadziło go do jakiejś pieczary. Siedział tam przy kamiennym stole sędziwy starzec. Zobaczywszy chłopca, uśmiechnął się i rzekł:

- Możesz sobie wziąć tyle pieniędzy, ile zechcesz i przychodzić tu po nie codziennie pod warunkiem, że nie powiesz o tym nikomu. 
Przestraszony, ale ucieszony chłopak wziął sobie trochę pieniędzy, które leżały w ogromnych stosach pod ścianami jaskini, podziękował starcowi i poszedł. Gdy wrócił do domu, zgrzebał pieniądze pod kominem, nie mówiąc nic nikomu. Ale wkrótce jego matka spostrzegła, że chłopiec ma pieniądze, bo kupił sobie kilka rzeczy. Przestraszona, czy przypadkiem nie ukradł komuś czegoś, jęła go pytać i nagabywać, aż wreszcie wyjawił, jak doszedł do posiadania pieniędzy. Tego samego dnia jednak zachorował i umarł, nie wskazawszy nikomu, jak dość do ukrytego przejścia. Na pamiątkę tego zdarzenia zbudowano kościół i ozdobiono go kamienną figurą chłopca. 

Strzyga to nazwa upiora, w którego wierzono ongiś. Po łacinie strix znaczy sowa, ale także czarownica; taka to strzyga miała być opiekunką śląskiego rodu Strzegoniów, walczących w pierwszej wyprawie krzyżowej na kartach powieści Zofii Kossak-Szczuckiej „Krzyżowcy”. Strzygoń zaś miało to być dziecko płci męskiej, pochodzące z tak zwanego nieprawego łoża, czyli pozamałżeńskie, wcześnie zmarłe, które po śmierci kusi młode kobiety do zdrady małżeńskiej. 

W rzeczywistości nazwa Strzegom (zapisana już w 1202 roku w formie „Stregom”) jest nazwą odimienną, utworzoną od imienia założyciela podobnie jak np. Radom. Jest jednak rzeczą interesującą, że zachowały się tradycje ludowe, wywodzące nazwy miejscowości od polskich słów. Wywodzenie nazwy Strzegomia od Stragony wymienianej już w antycznej geografii Ptolemeusza uważa się jednak za nieusprawiedliwione. Nazwę Strzegomia (a także Kościesza) nosi stary szlachecki herb polski, nadany według Niesieckiego rycerzowi Bolesławowi (czy raczej Dobiesławowi) Kościeszy przez Bolesława Śmiałego w 1072 roku, po bitwie pod Snowskiem, w której Polacy wspierać mieli Ruś przeciw Połowcom. Długosz (który o bitwie pisze pod rokiem 1059) wspomina zaś, że rycerze z tego rodu zabili pod Nysą biskupa wrocławskiego Magnusa. Bartosz Paprocki podaje już, że biskup został zamordowany świętokradczo, przy odprawianiu mszy, czyniąc go – wzorem św. Stanisława – kandydatem na świętego. Dlatego to ród ten miał być odsunięty od sprawowania urzędów i wymarł. Cała ta relacja jest właściwie legendą (jeżeli za legendę uważać będziemy te tradycje historyczne, które są sprzeczne z przyjętą wiedzą historyczną). Biskup Magnus, wymieniony tylko przez „Katalog lubiąski” nigdy nie istniał, relacja powstałą z nieporozumienia w związku z postacią komesa wrocławskiego Magnusa, a relacja o nim Długosza uważana jest za zmyślenie. Wersja o zabójstwie przy odprawianiu mszy powstała tylko dlatego, że Paprocki posłużył się kopią zapisu Długosza, w której zamiast Nysa („Nissa”) zapisano „Missa” (msza). I tak znów pomyłka kopisty zrodziła legendę. 

Teren Strzegomia był zamieszkany już w epoce brązu, a w latach 1000-500 p.n.e. istniała tu warowna osada łużycka. Kościół o którym mowa w podaniu, to zapewne kościół Św. Piotra i Pawła wzniesiony w XIV-XV wieku, a później przebudowany i ozdobiony licznymi scenami i postaciami ludzkimi wykutymi w kamieniu...

www.bazalt.org.pl

 


/ / / / /
maras | 2013-06-27 21:24:18
Ciekawe.
zonia | 2013-06-27 22:35:00
Strzygoń - nie wiedzialam, ciekawe choć trochę makabryczne.