MENU
Tablica pamiątkowa.

Dodał: Ryszard Bielawski° - Data: 2013-01-23 18:45:30 - Odsłon: 2408
02 maja 2012

Data: 2012:05:02 09:33:55   ISO: 80   Ogniskowa: 10.5 mm   Aparat: SAMSUNG WB550, WB560 / VLUU WB550 / SAMSUNG HZ15W   Przysłona: f/4.8   Ekspozycja: 1/60 s  

  • /foto/3623/3623678m.jpg
    2012
  • /foto/3221/3221592m.jpg
    2012

Ryszard Bielawski°

Poprzednie: Tablica pamiątkowa Czecha Nowackiego Strona Główna Następne: Figura św. Jana Nepomucena (Radochów)


Zbigniew Waluś | 2013-01-24 22:39:15
W dniu 16 czerwca 2009 r. w Dusznikach Zdroju miała miejsce doniosła uroczystość. Z udziałem członków Lions Club „Duszniki Zdrój” z Jolantą Musiał-Mikrut na czele, władz w osobach burmistrza Dusznik Zdroju Grzegorza Średzińskiego, burmistrza Kudowy Zdroju Czesława Kręcichwosta, przyjaciół i znajomych oraz mieszkańców miasta, odbyła się uroczystość odsłonięcia tablicy pamiątkowej z okazji nadania imienia majora pilota Czecha Nowackiego dusznickiemu parkowi spacerowemu. Na uroczystość przybyli syn majora Nowackiego Robin Nowacki oraz bratanek Roman Nowacki z małżonką. Uroczystość zaszczycili żołnierze Sił Powietrznych z dowódcą 3 Brygady Radiotechnicznej we Wrocławiu gen. bryg. Michałem Sikorą, kompania honorowa wraz z pocztem sztandarowym z 31 batalionu radiotechnicznego, delegacje 3 Bazy Lotniczej i Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych w Dęblinie. Uroczystość uświetniła Orkiestra Sił Powietrznych z Bytomia, która po zakończeniu oficjalnej uroczystości dała koncert wraz z pokazem musztry paradnej. Przyjaciel Czecha Nowackiego, Leszek Skrzypczak, przybliżył zgromadzonym na uroczystości sylwetkę lotnika. Major Czech Nowacki przyszedł na świat 21 marca 1915 r. w Wałkowie, w patriotycznej, wielkopolskiej rodzinie. Gimnazjum ukończył w Poznaniu. Jako młody człowiek przejawiał liczne zainteresowania (literatura, motoryzacja, boks). Zaliczył kurs szybowcowy w Ustianowej i następnie został przyjęty do dęblińskiej Szkoły Podchorążych Lotnictwa, w której przebywał od 2 stycznia 1938 r. do 1 września 1939 r. Promowany był jako jeden ze 150 podchorążych XIII promocji SPL. Ewakuowany, przekroczył granicę w Zaleszczykach, przybywając do Francji 2 stycznia 1940 r. Skierowany został do Clermont-Ferrand do dywizjonu bombowego. 23 czerwca 1940 r. przybywa do Anglii, gdzie odbywa przeszkolenie podstawowe w 15 Elementary Flying Training School, 35 Flying Training School, 18 Operational Training Unit. Po zakończeniu szkolenia skierowany do 301 Dywizjonu Bombowego Polskich Sił Powietrznych. Odbywa szereg niezwykle niebezpiecznych lotów bombowych, bombardując niemieckie zaplecze przemysłowe. Podczas jednej z wypraw w dniu 26 kwietnia 1942 r. pilotowany przez niego Wellington U jak Ustianowa zostaje trafiony nad Rostockiem. Na uszkodzonej maszynie przelatuje Morze Bałtyckie, lądując w Szwecji, gdzie został internowany. Udaje mu się wydostać i wrócić do Anglii. Po powrocie dostaje przydział do 138 Eskadry Działań Specjalnych, przeznaczonej do dokonywania zrzutów dla ruchu oporu w krajach okupowanych przez Niemcy, w tym dla Armii Krajowej w Polsce. Wracając z misji bojowej nad Polską w dniu 9 października 1943 r. zostaje ponownie zestrzelony nad Bałtykiem i ponownie ląduje w Szwecji, wykazując przy tym niezwykłe umiejętności pilotażu, co pozwoliło uratować życie jego i całej załogi. W Szwecji ponownie internowany. Jednak znów wraca do służby w Polskich Siłach Powietrznych. Za wykazane męstwo odznaczony zostaje Krzyżem Virtuti Militari, Złotym Krzyżem Zasługi z Mieczami, trzykrotnie Krzyżem Walecznych, Krzyżem AK i francuskim Krzyżem Ruchu Oporu. Po zakończeniu wojny został zdemobilizowany, zakłada rodzinę, kończy studia medyczne i zdobywa unikalną w tamtych latach specjalność rehabilitanta. Pogłębia swoją wiedzę studiując medycynę Wschodu. Wykonując przez wiele lat zawód rehabilitanta osiąga w nim mistrzostwo, zaskarbiając sobie wdzięczność wielu pacjentów i ich rodzin, przywracając pełną sprawność ludziom, którzy wyczerpali wszystkie inne możliwości. W 1989 roku wraca do kraju i zamieszkuje w Dusznikach Zdroju. Ukochał to miasto i tu przyszło mu zakończyć życiową drogę, po 14 latach walki z biologią i postępującą utratą wzroku i słuchu. Major Czech Nowacki zmarł 22 kwietnia 2003 r. i pochowany został na dusznickim cmentarzu. Do ostatniej chwili swojego życia był człowiekiem prawym, kochającym życie, człowiekiem o gorącym sercu, żołnierzem, oficerem, lotnikiem, dla którego słowa „Honor i Ojczyzna” oraz „Miłość żąda ofiary” były busolą całego życia.
Zbigniew Waluś | 2013-01-24 22:40:01
Za